Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ozdoby na choinkę. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ozdoby na choinkę. Pokaż wszystkie posty

piątek, 9 stycznia 2015

"Dziadek Mróz" na bomce.

Tak, tak... jestem z tego pokolenia, które pamięta Dziadka Mroza.
Przychodził do mnie dwa razy w przedszkolu, taka była poprawność polityczna...
 

czwartek, 1 stycznia 2015

Bombka z pawiem na koniec i początek.

 
Od bombki z pawiem rozpoczęła się moja przygoda z blogowaniem i tak samo rozpoczynam ten rok.
To ostatnia kombinacja tego motywu jaką wykonałam na ubiegłoroczne święta.
Teraz zerka na mnie kuferek z pawim oczkiem, ale na jego ukończenie trochę przyjdzie mi poczekać.
 
Dzięki temu blogowi poznałam wielu ciekawych i zdolnych ludzi,
 a nie ma lepszej inspiracji niż drugi człowiek!


środa, 31 grudnia 2014

Jeszcze jedna bombka.

Dzień przed Andrzejkami kupiłam cztery gazety z horoskopami na rok 2015.
To był błąd... każdy miał dla mnie złe wiadomości, a już ten rok do łatwych nie należał.
Zabawa zabawą, zabobon zabobonem, ale pewne obawy pozostały.
Cóż... przyjdzie czekać i zobaczymy.
Oczywiście postaram się by ten rok był dobry, by przyniósł trochę spokoju i stabilizacji.


Trudno rozstać mi się z tematem bombek...
Te powstały na bazie styropianowej, zrobiłam ich cztery sztuki.
Powyżej prezentuję front tej bombki a poniżej tył.

 
 
Kochani! Życzę Wam by nadchodzący rok 2015
pozwolił na spokojne życie w gronie rodziny i przyjaciół,
by zdrowie pozwalało na realizację marzeń,
praca dawała satysfakcję i przyjemność,
by zawsze czekało na nas gniazdo ramion kochającej osoby,
a rzeczywistość nie rozczarowywała.
 
Ula
 

wtorek, 16 grudnia 2014

Bombka akrylowa z motywem świątecznym.

Na nic nie mam czasu... Wszystko na nic... Świąt w tym roku nie będzie...
Praca zawodowa mnie uwięziła na amen, do tego uczelnia i moje prywatne ambicje...
Nie jest dobrze...

 
Dziś dzielę się z Wami bombkami akrylowymi, które wykonałam w maju.
Zostały mi jeszcze dwie, profile akrylowe nie są moimi ulubionymi bazami,
 lecz od czasu do czasu po nie sięgam.
 

W roku ubiegłym piekłam już pierniczki... a w tym nie ma czasu na nic...