poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Kuferek wiosennie kwitnący.

 
Choć rano padał deszcz i wizja poniedziałku mnie męczyła, to bilans dnia jest na plusie.
Za oknem już ciemno, lecz słońce dzisiaj przebiło się przez kotarę deszczu,
dzień w pracy był bardzo owocny, sprzatanie lodówki dało pozytywne rezultaty
(upiekłam sernik i tartę ze szpinakiem).
W drodze powrotnej z pracy wpadłam do znajomej, prowadzącej "szperant"
i upolowałam całkiem fajne spodnie!
 
W tak dobrym nastroju, nie mogę powstrzymać się od zamieszczenia zdjęć mojego
kolejnego kuferka. Mam nadzieje, że Wam się spodoba.
 





Brak komentarzy: