niedziela, 9 listopada 2014

Pudełeczko dla Pani Pauliny.


 
Pudełeczko prezentowe, choć spóźnione... za co przepraszam,
 ale Pani Paulinka zna mój rozkład dnia i wie, że czasu w nim wolnego bardzo mało.
 
Mnie oczy już bolą od komputera, książek, pisania, itp., więc bardzo chętnie
dzisiejszy dzień przeznaczyłam na "prace ręczne".
 
Z racji deszczu wszystko udało się dokończyć :-)
Jestem z tego tytułu bardzo szczęśliwa, bo nie lubię mieć ogona.
 
Mam nadzieję, że Pani Paulinka będzie zadowolona.

Brak komentarzy: